6. Sądeckie Targi Książki w Krynicy przeminęły z prędkością spadających płatków śniegu, które notabene towarzyszyły nam przez trzy dni. Przez okna Pijalni Głównej można było patrzeć jak góry, drzewa i deptak pokrywa świeża warstwa puchu.
To było wydarzenie, które spełniło w
% moje oczekiwania dotyczące targów książki.




Dla niektórych turystów, którzy przybyli do Pijalni Głównej napić się wody mineralnej spotkanie autorki było bardzo zaskakujące, nie kryli radości i niedowierzania.







Ja: Mam nadzieję, że będzie Wam się podobać Latawiec.
Antoni: Na pewno! Pani fajna to i książka będzie fajna! 








